Piękne i zadbane stopy to zdecydowany atut każdej z nas. Takie stopy wspaniale prezentują się w kobiecych sandałkach i innym, odkrytym obuwiu. Niestety, piękne stopy to nie dzieło przypadku, ani prezent od matki natury, a naszego podejścia do ich pielęgnacji. Jeśli chcemy mieć idealnie gładkie i ładne stopy, musimy poświęcić im odpowiednią ilość czasu. Ostatnio na rynku pojawiły się skarpetki złuszczające, które stanowią doskonałą alternatywę dla klasycznego pedicure. Czy warto w nie zainwestować? Warto!
Skarpetki złuszczające – efekty
Skarpetki złuszczające do najlepsze lekarstwo dla stóp zniszczonych, zgrubiałych, przesuszonych. Dzięki nim pozbywamy się twardych skórek na stopach. Skarpetki wspomagają odnowę i wygładzenie skóry stóp. Efekt jest taki, że nasze stópki stają się idealnie gładkie, przyjemne w dotyku i bardziej atrakcyjne. Dzięki skarpetkom złuszczającym znikną wszystkie zgrubienia, a skóra
stanie się gładka i miękka!
Jak działają skarpetki złuszczające?
Działanie skarpetek złuszczających opiera się na takich składnikach, jak: kwas mlekowy, kwas salicylowy, kwas glikolowy, kwas cytrynowy oraz mocznik. Skarpetki złuszczające są bardzo proste w użyciu. Wystarczy założyć je na stopy, a następnie założyć na nie bawełniane skarpetki i odczekać odpowiednią chwilę – czas podany jest na opakowaniu skarpetek. Zazwyczaj jest to przedział od 1,5 do 2 godzin. Uwaga! Skarpetki nie działają natychmiastowo. Skóra zaczyna się łuszczyć dopiero po około 4-7 dniach i trwa to przez około tydzień. Samo łuszczenie jest zupełnie bezbolesne. Odrywanie złuszczonego naskórka także nie sprawia bólu, jest on bowiem cienki jak papier, mocno wysuszony i zupełnie nie przylega do powierzchni ciała. Kobiety, które sięgnęły lub systematycznie sięgają po skarpetki złuszczające potwierdzają, że efekty ich działania są niesamowite. Prawda jest taka, że żaden inny peeling nie jest w stanie zapewnić takich efektów, jak skarpetki.
