Szukaj
Close this search box.

Zrób sobie fit czekoladki

domowe fit czekoladki

Spis treści

Ręka do góry, kto lubi czekoladę! Wiedziałam 🙂 Osobiście nie znam osób, które na widok czekolady odwracałyby głowę. Mam wrażenie, że fanów czekolady jest o wiele więcej, aniżeli jej przeciwników. Czekolada jak nic innego poprawia nastrój i samopoczucie. Wystarczy jedna kostka delikatnego rarytasu i już jesteśmy w niebie. Poza tym, czekolada to jeden z lepszych afrodyzjaków. Co by nie mówić na jej temat, jedno jest pewne. Potrzebujemy czekolady do szczęścia – koniec i kropka.

Czekolada a dieta

Bardzo często osoby, które przechodzą na dietę, pozbywają się z codziennego menu słodkości, w tym ukochanej czekolady. A wcale nie musi tak być. Pamiętajcie, że czekolada to źródło magnezu, energii i szczęścia. Nie warto z niej rezygnować. Zamiast jednak tej kupnej, wybierzcie fit czekoladę lub fit czekoladki, które samodzielnie przygotujecie w domu. Gwarantuję, że fit czekoladki zaspokoją ochotę na słodkie, a jednocześnie nie wpłyną na efekty diety. Fit czekolada to doskonała propozycja dla wszystkich odchudzających się i dbających o linię. Wiem o czym mówię, bo sama nie jem już nic innego. Fit czekoladki to moja nowa miłość, z którą nie rozstaję się nawet na krok. Ps. Jedna taka fit czekoladka ma około 30 kalorii.

Fit czekoladki – jak to się robi?

Fit czekoladki są bardzo proste w przygotowaniu. Tak naprawdę nie wymagają wielu składników. Wystarczy posiadać dobrej jakości olej kokosowy (sprzymierzeniec odchudzania), kakao i miód. W zależności od własnych upodobań, podstawowy przepis można urozmaicić dodatkami – suszoną morwą, ziarnami kakaowca, suszonymi owocami. To co, gotowi na przepis? Proszę bardzo!

Składniki:

– 20g gorzkiego kakao

– 40g oleju kokosowego

– 15g miodu (u mnie gryczany, ale może też być inny)

– kilka sztuk suszonej morwy białej lub żurawiny

Wykonanie:

W rondelki rozpuszczamy miód i olej kokosowy. Gdy będą płynne, dodajemy kakao. Całość bardzo dokładnie mieszamy, aż do uzyskania idealnie gładkiej masy. Do silikonowych foremek (ja użyłam tych na lód) wkładamy morwę białą lub żurawinę. Następnie każdą foremkę zalewamy płynną masą czekoladową. Wstawiamy na kilka godzin do zamrażalki, żeby stężało. Czekoladki dobrze jest przechowywać w lodówce, bo olej kokosowy zawarty w pralinach może się rozpuścić w temperaturze pokojowej. Smacznego!!!!