Znacie amarantus ekspandowany? Jeśli nie, to obowiązkowo poznajcie. Ja zaprzyjaźniłam się z nim już kilka lat temu i uparcie przy nim trwam. Amarantus ekspandowany towarzyszy mi przy okazji śniadania i deserów. Namiętnie dodaję go do jogurtów i namiętnie piekę z niego ciastka. Nawet nie wiecie, jakie dobroci można wyczarować z tych małych, złocistych kuleczek.
Zdrowotne właściwości amarantusa
Niepozorne żółte nasionka to nie tylko wielowitaminowa pigułka, ale także doskonałe źródło łatwo przyswajalnego białka i aminokwasów. Amarantus to świetna pożywka dla wegetarianów i wegan. To także idealna propozycja dla sportowców i osób na diecie odchudzającej. Nasiona amarantusa sycą na długi czas, a nie tuczą. Poza tym, zawierają duże ilości błonnika, nawet dwa razy więcej, niż kasza jęczmienna. Przyspieszają przemianę materii i usprawniają trawienie. I to nie wszystko. Amarantus polecany jest także diabetykom, gdyż mają stosunkowo niski indeks glikemiczny. Po lekko orzechowe ziarenka powinny również sięgać osoby z nietolerancją glutenu i laktozy. Amarantus jest bezglutenowy i zawiera sporo dobrze przyswajalnego wapnia. Dzięki obecności magnezu jest najlepszym sprzymierzeńcem w walce ze stresem. Dzięki zawartości witamin, szczególnie tych z grupy B – wspomaga pracę układu nerwowego. Poprawia też pamięć i koncentrację. Na koniec warto wspomnieć, że amarantus ekspandowany dba także o nasze serce. Pomaga obniżyć poziom złego cholesterolu, zapobiega powstawaniu zakrzepów i usprawnia przepływ krwi przez tętnice wieńcowe. Nic dodać, nic ująć.
Ciastka z amarantusa ekspandowanego
Tak, jak Wam napisałam – amarantus to wdzięczny produkt. Można z niego wyczarować naprawdę pyszne i zdrowe słodkości. Wśród moich ulubionych znajdują się amarantuski, czyli ciastka z amarantusa ekspandowanego. Rozkochałam w nich już chyba całą rodzinę i wszystkich znajomych. Ciastka robi się w oka mgnieniu i to w bardzo prosty sposób. Gotowi? Zaczynamy!
Składniki:
– 2 szklanki amarantusa ekspandowanego
– 2 jajka
– 2 łyżki syropu z agawy (lub miodu)
– ulubione bakalie (ja daję suszoną żurawinę, daktyle lub orzechy)
Sposób przygotowania:
Jajka roztrzepujemy widelcem. Dodajemy do nich amarantus. Całość dokładnie mieszamy. Następnie dodajemy syrop z agawy lub miód, a także bakalie. Raz jeszcze wszystko dokładnie mieszamy. Przy pomocy zwilżonych dłoni formujemy ciasteczka i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy około 15 minut w 180 stopniach. Smacznego!!!
Related Posts
- Jak NIE uczyć się angielskiego?
To, że warto uczyć się języka angielskiego wie dziś każdy. Nie będę więc prawić Wam…
- Orzeźwiający koktajl Pina Colada
Niby dopiero maj, a mi już marzą się wakacje. Niestety, na upragniony urlop muszę jeszcze…
- Zdrowo i smacznie: brokuły z serem i makaronem
Kto lubi połączenie brokułów z makaronem ręka do góry! To proste danie jest niezwykle smaczne…